środa, 14 sierpnia 2013

Monika Lipińska- ,,Kokosowy Budda"





Zapach kokosa działał jak narkotyk, czyli o niebezpiecznym wpływie zauroczenia.  


              
             Czy miłość naprawdę jest ślepa? To powiedzenie zdecydowanie potwierdza książka Moniki Lipińskiej, pasjonatki obcych kultur i podróży, pisarki oraz reporterki, pt. „Kokosowy Budda”. Lektura zdobyła I nagrodę w III edycji Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego Wydawnictwa TELEBIT na powieść dla młodzieży.
            Akcja rozgrywa się w ciągu kilku tygodni na wrocławskich ulicach. Siedemnastoletnia Róża zaślepiona miłością oraz uczuciem osamotnienia poznaje nowych, niekoniecznie uczciwych „przyjaciół”. Po przeprowadzce do ojczyma ciężko jej odnaleźć się w nowym środowisku. Z pomocą przychodzi przypadkowo poznany Budda oraz jego tajemnicza paczka. Z racji tego, iż na zrozumienie i wsparcie matki nie ma co liczyć jej podporą stali się nowi znajomi. Nawet ojczym Adam, początkowo wzorowy mężczyzna, który zjawia się w ich życiu jak rycerz na białym rumaku, z biegiem czasu pokazuje swe prawdziwe oblicze. W jego domu panują jego zasady, jego poglądy i… Jego wiara.
            Powieść jest lekka i szybko się ją czyta. Autorka doskonale oddaje emocje bohaterów przez co młody czytelnik z łatwością może się z nimi utożsamić, odnaleźć chociaż w jednej z tylu postaci. Róża nie poddaje się bez walki pomimo wielu kłopotów. Na własnej skórze przekonuje się o prawdziwości wróżby z chińskiego ciasteczka, która jest jednocześnie cytatem przewodnim utworu: „Życie z miłością jest szczęściem, życie dla miłości- głupotą”. Książka przedstawia walkę głównej bohaterki o własną wolność i zadowolenie z życia. Wspiera ją koleżanka ze szkolnej ławki, intrygująca kelnerka i sprzedawczyni na jarmarku w jednym, czyli niezastąpiona Sara.
Moim zdaniem warto przeczytać tę pozycję, ponieważ ukazuje ważne problemy nastolatków, dylematy, pierwsze miłości oraz nieprzemyślane decyzje. Bardzo spodobała mi się ta książka, jednak nieświadomość i naiwność głównej bohaterki strasznie irytowały. Momentami miałam wrażenie, że mam do czynienia z głupiutką małolatą, która nie ma za grosz świadomości świata i nie potrafi przewidzieć skutków własnego postępowania. Zachwycił mnie także fakt, iż bohaterka jest bardzo wrażliwa na zapachy, nadało to jej indywidualności.
Niemniej jest to ważna przestroga zarówno dla nastolatek jak i dla rodziców. Na uwagę zasługuje także zachwycająca okładka, skład i łamanie. Nie sposób doszukać się błędów w tekście, a oczy same wędrują ku tej pozycji. Podsumowując: ciekawa fabuła, uczy, bawi, odpręża, dobra książka na wakacyjne dni.
 
Pozdrawiam, invisible ;)

8 komentarzy:

  1. Czytałam, polecam.
    Krótka i ciekawa recenzja :)

    Zapraszam do siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam, bardzo przyjemna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki nie czytałam, aczkolwiek recenzja bardzo mi się podoba. Jest lepsza od poprzedniej, lekko i miło się ją czyta. Oddawanie swoich emocji i uczuć względem tworu jest ważne i o tym należy pamiętać. :) Raczej nie mam dziś dla ciebie wskazówek. Opinia jest dobra, a jestem pewna, że następne będą jeszcze lepsze.
    Pozdrawiam i powodzenia życzę!
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję, za wskazówki, opinię i przede wszystkim wiarę we mnie ;)

      Usuń
  4. Wspominałaś wcześniej o tej książce i po tytule spodziewałam się raczej czegoś w klimacie Indii z wielkim Buddą na okładce :D
    A tu proszę - powieść młodzieżowa poruszająca pewne ważne tematy :)
    Pisanie recenzji idzie Ci coraz lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałem, świetne :)
    Zapraszam na: http://our-kingdom-of-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. 36 yr old Clinical Specialist Jamal Pedracci, hailing from Smith-Ennismore-Lakefield enjoys watching movies like Princess and the Pony and Gardening. Took a trip to Tsingy de Bemaraha Strict Nature Reserve and drives a New Beetle. kliknij odniesienie

    OdpowiedzUsuń